W połowie sezonu szóstego klub sportowy FC Schalke 04 wykupił od Elements miejsce w EU LCS i utworzyło swoją drużynę. Mówiło się wtedy, że być może jest to początek „nowej ery”, w której przedstawiciele „tradycyjnych” sportów zainteresują się e-sportem. W następnym sezonie swoją formację stworzyło także Paris Saint-Germain. Francuzi zatrudnili europejską legendę — Yellowstara, który miał zbudować zespół z potencjałem na wywalczenie EU LCS. Wielu z nas kibicowało zarówno FC Schalke 04 jak i PSG, ponieważ sukces tych zespołów mógł potencjalnie zainteresować nowych, dużych inwestorów, co mogłoby jeszcze zwiększyć i poprawić scenę profesjonalną League of Legends. Schalke wytrzymało jednak w EU LCS zaledwie jeden split. Paris Saint-Germain po roku bezowocnej walki w EU Challenger Series oficjalnie zaniechało dalszych prób i zamknęło swój zespół. Wydawać by się mogło, że czas europejskich zespołów piłkarskich inwestujących w League of Legends zakończył się równie szybko, jak się zaczął. Niemieckie FC Schalke 04 postanowiło jednak nie składać broni. Po roku walki w Challenger Series drużyna ponownie wywalczyła miejsce w EU LCS. Prawdopodobnie zainwestowała też całkiem solidne pieniądze i ściągnęła do swojego zespołu gwiazdy. Czy Schalke namiesza w nadchodzącej, wiosennej rundzie rozgrywek?